Ah te nasze polskie jabłka! Pyszne, zdrowe… Angielskie przysłowie mówi: “Jedno jabłko dziennie trzyma lekarza z daleka ode mnie.” I na pewno jest w tym sporo prawdy. Każdy z nas ma swoje ulubione jabłka, ale często zachodzimy w głowę (szczególnie ci, którzy wkraczają dopiero na kulinarną drogę), które jabłko do czego można wykorzystać.

Dziś specjalnie dla Was mini ściągawka jabłkowa!

Bardzo ogólnie możemy podzielić jabłka na 3 rodzaje:

  • deserowe – najlepsze na surowo, jako przekąska na II śniadanie czy dodatek do sałatek owocowych (ligol, rubin);
  • kwaskowe – doskonałe do obróbki termicznej – szybko się rozgotowują, ale przy tym nie tracą smaku, nie są mdłe. Idealne do ciast, musów, dżemów (antonówka, reneta);
  • stołowe – jabłka uniwersalne. Zarówno świetne do bezpośredniego spożycia ale też do podania na ciepło. Dobrze komponują się w wersji na słodko, ale też w wytrawnej, do głównego dania (lobo, linde, jonatana).

Przyjrzyjmy się najbardziej popularnym gatunkom…

Lobo – jabłka jesienne. Charakterystyczny bordowy rumieniec przykrywa zielono-żółtą, twardą skórkę. Jednak pod nią skrywa się miękki, lecz kwaskowy owoc. Idealne do deserów i przetworów takich jak musy i marmolady.

Szampion – ulubione jabłka dzieci, lekko podłużne żółto-czerwone. Bardzo słodkie, z delikatną nutką gruszkowego aromatu. Sprawdzają się do produkcji soków, przecierów, konfitur.

Golden – kolejne jesienne jabłka, choć na targach można spotkać je już w wakacje. Pod gładką, zielono-żółtą łupinką mamy soczyste, kruche, słodkie i aromatyczne owoce. Cenione przy robieniu strudli i kompotów.

Gloster – na nie musimy poczekać do października. Duże, ciemnoczerwone jabłka charakteryzują się słodko-kwaśnym smakiem i bardzo delikatnym aromatem. Wyśmienicie łączą się z innymi owocami w sałatkach, ale także często wykorzystuje się je do pieczenia ciast czy jako dodatek do drugiego dania, np. nadzienia do mięs.

Ligol – twarda, błyszcząc skórka o barwie żółtoczerwonej skrywa pod sobą kremowy, soczysty i słodki miąższ. Odmiana tych jabłek jest idealna do bezpośredniego spożycia na surowo.

Reneta – to jabłka średniej wielkości. Ich miąższ jest gruboziarnisty, soczysty, kruchy, aromatyczny, lekko kwaśny w smaku. Te owoce są wyśmienite przy obróbce cieplnej, zarówno na przetwory, jak i do dań wytrawnych.

Gala – to zimowa odmiana małych i średniej wielkości jabłek. Twarda i błyszcząca skórka, w miarę dojrzewania zmienia się z zielonej, przez złocistożółtą aż obleje się pomarańczowym rumieńcem. Owoce te są bardzo soczyste i słodkie w smaku. Najlepiej smakują na surowo.

Jakie są Wasze ulubione jabłuszka?

 

Zajrzyj także po przepis na rozgrzewający koktajl jabłkowy 0 TU (klik)!