Panuje ogólne przekonanie, że soki są zdrowe. Na czarnej liście znajdują się napoje słodzone, gazowane, energetyczne.
Słowo „sok” kojarzy się nam raczej pozytywnie…
Pójdźmy zatem dalej… co kryje się za nim, a w szczególności w produktach polecanych dzieciom.
Jak z większością, wszystko zależy od jakości surowca, procesu wytwarzania i utrwalania oraz dodawanych substancji. Wiemy, że to co ma datę ważności rok czy dwa lata i może spokojnie stać na półce w temperaturze pokojowej, nie może być bez utrwalania chemicznego czy specjalnych dodatków. Do tego producent musi zadbać o smak, kolor i konsystencję aby idealnie pasowała konsumentowi. Myślę, że każdy z nas zna wygląd, zapach, konsystencję i trwałość soków wyciskanych w domu.
Dlatego sok, sokowi nie równy, nie wspominając o nektarach czy napojach owocowych, których sama nazwa może i nas nie odpycha ale w rzeczywistości niestety nie mają nic wspólnego ze zdrowiem.
Soki, terapia sokowa, to dość modny sposób na wiosenny detoks !
Soki mają działanie oczyszczające, nawadniające i odżywcze. Ale mowa jest wyłącznie o sokach wyciskanych w domu, nawet nie w sokowirówce tylko wyciskarce wolnoobrotowej, wtedy mniejsza ilość substancji odżywczych z owoców i warzyw ulega procesowi oksydacji. Witamina C z soku znika „w mgnieniu oka”, wystarczy odrobina powietrza, temperatury i czasu…
Zatem, jak można uwierzyć w soki w rocznym terminem ważności, że jest „bogactwem witaminy C”?!! Witamina C jest wyjątkowo nie trwałą witaminą.
Primum-po pierwsze
Pić jak największą ilość soków świeżo wyciskanych w domu z różnorodnych warzyw i owoców, najlepiej pochodzenia ekologicznego. Do soku wraz z „bombą” składników odżywczych przechodzą wszelkie, stosowane podczas uprawy, środki ochrony roślin, a następnie są wraz z nim szybko wchłaniane w przewodzie pokarmowym. Części stałe owoców i warzyw, tzw. „odpady” przy domowej produkcji soku są „hamulcem”, spowalniają proces wchłaniania ale tylko i wyłącznie gdy zjadamy owoc czy warzywo w całości, dlatego tak istotne jest organiczne pochodzenie warzyw i owoców używanych do soków. Odpadki zaś nie muszą lądować w koszu, możemy wykorzystać je do produkcji domowych, roślinnych kotlecików tutaj.
Alio-po drugie
Początek wiosny to piękny czas dla naszych oczu, wszystko kwitnie, obraz nabiera kolorów. Ale dostępność warzyw i owoców, które możemy spożywać jest bardzo słaba stąd warto wzbogacić się sokami 100% pochodzenia naturalnego, ekologiczne, bez dodatku cukru i innych substancji korygujących smak, kolor i zapach, które są produktami jednoskładnikowymi!
To co możemy zaoferować i polecić to soki 100% z pokrzywy, aronii i żurawiny dostępne tutaj, których wykonanie w domu w tym momencie jest niemożliwe ze względu na brak występowania surowca w środowisku naturalnym. Chyba, że w zamrażarce odnajdziemy gdzieś zamrożoną świeżą żurawinę z poprzedniego sezonu J
Sok z pokrzywy to coś znacznie więcej niż napar ziołowy z pokrzywy. Wykazuje działanie moczopędne i oczyszczające, idealnie nadaje się dla alergików i astmatyków ze względu na działanie przeciwhistaminowe. Jest silnym antyoksydantem. Stosowana regularnie działa przeciwbólowo w przewlekłych stanach zapalnych stawów, obniża poziom cukru we krwi oraz łagodzi dolegliwości związane z chorobą wrzodową. Smak nie jest zachęcający dlatego musi być rozcieńczany. Dodatek limonki zdecydowanie go poprawi.
Sezon na zbiór pokrzywy, nadające się na soki, koktajle, zupy przypada kwiecień-maj.
Sok, który dosłownie „zatrzymuje młodość”. O nim więcej tutaj.
Żurawina słynie z właściwości odkażających drogi moczowe, uniemożliwiając „przylgnięcie” bakterii do ścianek pęcherze moczowego, co powoduje ich wydalenie wraz z moczem. Zapobiega to infekcji samego pęcherza moczowego ale jak i przewodów moczowych i nerek. Pity regularnie utrzymuje w dobrej kondycji układ sercowo-naczyniowy pod kątem zmian miażdżycowych. Zawarty w niej kwas salicylowy zapobiega zakrzepom. Jest jednym z wielu naturalnych leków przeciwnowotworowych. Ochrania zęby przed próchnicą oraz wzmacnia organizm. Ze względu na bardzo kwaśny smak, soki z żurawiny również się rozcieńcza. Miód naturalny jest świetnym dodatkiem dla tych, którzy nie potrafią znieść zbyt kwaśnego smaku.
Tertio-po trzecie
Kolejnym dość istotnym punktem jest zmiana tradycyjnej herbaty czy kawy, wypijanej nawet kilka razy dziennie, na ziołowe napary z czystka, o którym pisałam tutaj, mięty, melisy czy rumianku, które znajdziecie tutaj.
Mięta pieprzowa
Surowiec olejkowy wykazujący przede wszystkim działanie: zwiększające wydzielanie soków trawiennych, pobudzające motorykę przewodu pokarmowego, wiatropędne i żółciopędne, przez co zwiększa apetyt (nie podawać przy refluksie czy torsjach). Również działa rozkurczająco i uspokajająco, korzystnie w stanach skurczowych przewodu pokarmowego, bólach menstruacyjnych (w połączeniu z koszyczkiem rumianku), zespole jelita drażliwego, lekkiej bezsenności czy stanach niepokoju. Lekko znieczula i dezynfekuje jamę ustną.
Melisa
Surowiec olejkowy o podobnych właściwościach jak mięta lecz znacznie silniejszym działaniu uspokajającym, a słabszym działaniu pobudzającym wydzielanie soków trawiennych, odwrotnie jak u poprzedniczki. Polecany osobom znerwicowanym, nadpobudliwym, borykającym się z bezsennością, a także depresją jako łagodny lek naturalny. Pomoże wraz z miętą w niestrawności i uczuciu ciężkości po zbyt tłustym posiłku oraz w bólach menstruacyjnych.
Rumianek
Przede wszystkim wykazuje działanie rozkurczające na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, stosowany m.in. w kolce jelitowej u niemowląt, w bólach menstruacyjnych, niestrawnościach, nudnościach czy wzdęciach. Działa przeciwzapalnie, antyseptycznie i lekko uspokajająco.
Przy idealnych napojach w trakcie wiosennego detoksu warto wspomnieć również o białej herbacie tutaj, znacznie mniej popularnej.
Jest najdelikatniejszą z herbat ze względu na to, że jest pozyskiwana z pąków liści i młodych liści jak również nie poddawana jest fermentacji jak herbata czarna czy niekiedy i zielona.
Pozbawiona jest cierpkości czarnej herbaty i trawiastości zielonej herbaty. Produkcja białej herbaty jest znacznie ograniczona w porównaniu z zieloną czy czarną.
Podejrzewa się, że jest najzdrowsza z herbat, korzystnie wpływająca na układ krążenia, działa odmładzająco, przeciwbakteryjnie i przeciwnowotworowo, lecz badań za wiele z jej udziałem nie ma.
Zespół Farmy Świętokrzyskiej