Zmielić suchy chleb i bułkę by było do wypieków i smażenia? Ten wybieg każdy zna. Pokroić i podpiec by były grzanki do zupy – też często stosujemy! Czy zatem można zrobić coś więcej z czerstwego pieczywa, aby po prostu się nie zmarnowało? No pewnie! Zatem jak zostanie Wam gdzieś kawałek chleba czy bułki, to wysuszcie i odłóżcie, bo przydadzą Wam się by przygotować prawdziwe rarytasy!

Suchy chleb bazą do czekoladowego brownie!

Składniki: 
  • 250g czerstwego chleba – pokruszonego na totalną drobnicę! Można zmielić jak bułkę tartą.
  • 35 g zmielonego siemienia lnianego
  • 65 g pokrojonych w drobnicę suszonych daktyli
  • 550 g mleka roślinnego
  • po 50 g masła i oleju kokosowego
  • 100 g ksylitolu
  • sok wyciśnięty z połówki pomarańczy
  • po łyżeczce mielonego cynamonu i startej skórki pomarańczowej
  • 40 g kakao
Chleb, daktyle, siemię lniane miksujemy z mlekiem i tłuszczem. Następnie dodajemy pozostałe składniki i mieszamy, aż dokładnie się połączą. Przelewamy do tortownicy i pieczemy 40 minut w temperaturze 180 stopni. Przed podaniem ostudzić. Pychotka!

Zupa chlebowa – czosnkowo-cebulowa

Składniki: 

  • 250 g czerstwego pieczywa, najlepiej razowego
  • duża cebula
  • 4 ząbki czosnku
  • 1200 ml bulionu warzywnego

Cebulkę kroimy i smażymy na oliwie na dnie garnka, aż się zeszkli. Czosnek siekamy na drobno, a chleb łamiemy/ kroimy na małe kawałki. Dodajemy cale z czosnkiem do cebuli i smażymy 4-6 minut, mieszając by równomiernie składniki się przysmażyły. Następnie wlewamy bulion, zagotowujemy i zostawiamy na kwadrans na małym ogniu, mieszając raz na jakiś czas. Po tym czasie  doprawiamy solą i pieprzem i blendujemy do uzyskania gładkiej, kremowej konsystencji. Przed podaniem można posypać natką pietruszki i jeśli zostało Wam jeszcze troszkę wysuszonego chleba, oczywiście zrobić z niego grzanki i też dodać do zupy!

Obiad na bazie czerstwego chleba? Czemu nie!

Często suchy chleb wykorzystujemy do zrobienia kanapek – zapiekanek. Dorzucamy pieczarki, pomidory, posypujemy serem i hop do piekarnika. Szybka kolacja gotowa. Jednak możemy też wykorzystać wyschnięte pieczywo do przygotowania obiadu. Będzie równie szybko i smacznie! Aby zrobić chlebową zapiekankę potrzebujemy:

  • 2 kulki sera mozarella
  • kostka tofu
  • 2 cebule
  • kilka suszonych pomidorów
  • łyżka kaparów
  • 2 łyżki zielonych oliwek
  • puszkę pomidorów krojonych
  • kilka kromek czerstwego pieczywa
  • 100 ml śmietany
  • 100 g startego sera
  • przyprawy: pieprz ziołowy, oregano, sól
  • oliwa z oliwek

Ser mozarella i tofu kroimy w kostki. Cebulę obieramy, kroimy w pióra i podsmażamy w garnku na oliwie kilka minut, aż się zarumieni. Następnie dodajemy pokrojone kostki serowe, kapary, pokrojone suszone pomidory, oliwki przekrojone na połówki oraz wlewamy krojone pomidory z puszki. Mieszamy dokładnie i doprawiamy. Dusimy kilka minut na małym ogniu. W międzyczasie starty ser mieszamy ze śmietaną dodajemy przyprawy. Na dnie żaroodpornego naczynia układamy czerstwe pieczywo, tak aby zakryło spód. Na chleb wylewamy masę serowo-pomidorową i przykrywamy kolejną warstwą pieczywa. Na wierzch wlewamy śmietanę wymieszaną z serem. Pieczemy 30-35 minut w temperaturze 1280 stopni C. Po upieczeniu serwujemy posypane listkami świeżej bazylii.

Jak odświeżyć czerstwy chleb?

Jeśli na pieczywie nie pojawiła się pleśń, to można w prosty sposób go odświeżyć. Wystarczy skropić (nie zamoczyć) kromki wodą, tak by się nie rozpadały i piec 10-12 minut w piekarniku w temperaturze 150 stopni. Taki zabieg sprawi, że pieczywo odzyska miękkość, będzie lekko wilgotne i oczywiście cieplutki po wyjęciu z piekarnika. Warto mu dać kilka minut na przestygnięcie i śmiało można kroić i przygotować ulubione kanapki!

Idealną sytuacją byłoby, gdybyśmy tak gospodarowali pieczywem (i żywnością w ogóle), że nic by się nie marnowało. Dlatego poza świadomymi i zaplanowanymi zakupami, warto też pamiętać o odpowiednim przechowywaniu żywności, aby się nie psuła. Nadmiar wszystkiego co mamy, czy to porcja obiadowa czy pół marchewki – zawsze mrozimy. Tak samo możemy zrobić z pieczywem. Jeśli okaże się, że nasze kulinarne plany muszą się nagle zmienić, a mamy zapas chleba, to kroimy go na kromki i mrozimy. Bułki można zamrażać w całości. Warto też pamiętać, że pieczywo należy przechowywać tak, by nie było narażone na utratę wilgoci – w tym celu warto trzymać go w papierowych torbach lub lnianych workach w chlebaku.

Czy poza grzankami przygotowywaliście już coś z suchego chleba? Po który przepis sięgnięcie na początku? Czy od razu zrobicie 2 daniowy obiad z deserem?