Mleko roślinne obchodzi dziś swoje święto – na 22 sierpnia został wyznaczony światowy dzień mleka roślinnego. Po co i dlaczego? Jest ku temu kilka powodów.

Jak samemu zrobić mleko roślinne?

Nic prostszego! Wystarczy produkt bazowy, woda i dobry blender!

Mleko migdałowe – potrzebujemy 2 szklanki migdałów i wodę.

Migdały moczymy przez 12h w dużej ilości zimnej wody. W tym czasie skórka i orzech miękną, dzięki czemu nie tylko łatwiej się blendują, ale organizm szybciej je trawi. Po tym czasie je odcedzamy i w kielichu blendera zalewamy 4 szklankami zimnej wody. Dokładnie blendujemy. Następnie odcedzamy przez gazę (np. na sicie) – zawijamy je w gazę i dokładnie odciskamy. Spożywamy w ciągu 3 dni od produkcji.

Migdały zawierają najwięcej ze wszystkich orzechów witaminy E, która spowalnia procesy starzenia się organizmu. Znajdziemy w nich także takie minerały jak wapń, potas, cynk czy magnez. Są ponadto źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, kwasu foliowego i flawonoidów. Obok zdrowych tłuszczów pełne są także białka! Duża zawartość błonnika, w połączeniu z niezbędnymi nienasyconymi kwasami tłuszczowymi, obniża wchłanianie glukozy w jelitach (a tym samym we krwi). Zawierają także tryptofan, niezbędny aminokwas, dzięki któremu w naszym organizmie wytwarza się serotonina – hormon szczęścia. Kluczowy w leczeniu m.in. depresji. Więcej o migdałach i innych orzechach znajdziesz TU (klik).

Mleko kokosowe – potrzebujemy 250 g wiórków kokosowych i 1,5l wody

Wiórki zalewamy wodą i odstawiamy na 12 h (np. na noc). Następnie podgrzewamy mieszankę do około 50-60 stopni – nie zagotowujemy, po czym bledujemy. Kolejny krok to odciśnięcie wiórków – gazę kładziemy na sito, wylewamy masę i wyciskamy wiórki. Mleko trzymamy w lodówce. Uwaga! Normalnym będzie, że mleko kokosowe się rozwarstwi – przed użyciem należy wstrząsnąć butelką/ słoikiem.

Czy nabiał jest zły?

Tak i nie. Zależy jak podejdziemy do tematu. Wiele osób, cierpiących na różne dolegliwości, musi spożywać produkty pochodzenia zwierzęcego, w tym nabiał, bo dzięki tak skonstruowanej diecie ich organizm lepiej funkcjonuje i nie muszą przyjmować syntetycznych leków. Choć coraz więcej badań wskazuje, że m.in. mleko krowie może zwiększać ryzyko zachorowania na raka piersi u kobiet i prostaty u mężczyzn. Zatem jeśli możemy, to sięgajmy częściej po pożywienie, które produkowane jest wyłącznie z roślin. Przede wszystkim z troski o siebie i z uwagi na środowisko. Niestety produkcja np. mleka wiąże się z ogromną ilość emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Hodowla krów mleczny to nie tylko ogromny skok zawartości metanu w powietrzu, ale także hektolitry wody i paszy, których trzeba użyć. A za taką degradację środowiska płacimy my sami. Dlatego jeśli mamy możliwość sięgnąć po produkty roślinne, nie wahajmy się!

 

Spróbujcie także naszych roślinnych napojów: