Suplementy – brać czy nie brać? To pytanie często spędza nam sen z powiek. Wiemy, że na wysoką odporność składa się wiele czynników. Jest to m.in. zbilansowana dieta. aktywność fizyczna, odpoczynek. I czy jest tu miejsce na suplementację? W naszej urozmaiconej diecie staramy się, aby wszystkich witamin, składników mineralnych było pod dostatkiem. Jednak nie zawsze się to udaje. Jeśli rodzi się w Was choćby cień wątpliwości, czy spożywacie wystarczajaco witamin i pierwiastków wraz z pożywieniem, to jest to sygnał, że może warto rozważyć przyjmowanie suplementów.
Które suplementy wspierają nasze zdrowie?
Trudno wyróżnić, że jedna witamina jest ważniejsza od drugiej, albo że lepiej przyjmować tylko określone pierwiastki, bo tylko one są kluczowe dla naszego zdrowia. Najważniejsze jest zapewnienie bezpiecznego minimum wszystkiego. Jednak możemy wymienić 2 witaminy, po które sięgamy zdecydowanie częściej. Są to:
- witamina C – silny antyoksydant – często suplementowany z uwagi na to, że bardzo szybko jest wydalany z organizmu, nie jest tam przechowywany, a w określonych warunkach wodnych i termicznych, traci swoją moc
- witamina D – witamina słońca – po nią sięgamy, gdyż do jej prawidłowej produkcji i wchłaniania potrzebne jest słońce. A jeśli go nie mamy, to musimy wspomagać się właśnie suplementami.
Podstawowymi zadaniami witaminy C jest ochrona przed działanie wolnych rodników, ale także stymulowanie układu immunologicznego oraz dbanie o układ krwionośny. Czyli tak naprawdę wpływa na podstawowe funkcje naszego organizmu.
Natomiast witamina D to podstawa do rozwoju i utrzymania mocnych kości, zębów. Ale stosujemy ją także profilaktycznie i doraźnie w takich schorzeniach jak niedoczynność tarczycy, łuszczyca, reumatoidalne zapalenie stawów, choroba Leśniowskiego-Crohna, cukrzyca, stany zapalne jelit, a nawet depresja czy problemy z pamięcią i koncentracją oraz oczywiście choroby nowotworowe. Zatem jest ważnym antidotum.
Co wybrać?
Polki w drogeriach, aptekach uginają się od różnorodnych suplementów. Jak nie dać się wciągnąć w pułapkę i kupić tylko te, które faktycznie są wartościowe. Koniecznie trzeba przeczytać ulotkę czy informację na opakowaniu. Wiemy, że na szczęście macie już ten nawyk czytania etykiet produktów spożywczych. I im produkt jest bogatszy w naturalne postaci witamin, im mniej mam (albo wcale!) substancji zbrylających etc, tym jest dla nas zdrowszy.
Dlatego w naszych sklepie BioZFarmy.pl mamy dla Was wysokiej jakości suplementy, abyście nie musieli się martwić czy dokonaliście dobrego wyboru.
Dzika róża jest jednym z naturalnych produktów, które zawierają duże ilości witaminy C. Gdy sproszkujemy ekstrakt z owoców dzikiej róży (naturalnie z ekologicznych upraw) otrzymamy produkt, w którym wszelkie dobroczynne substancje występujące w tych owocach, łączą się z kwasem L-askorbinowym. Czy to ważne? Tak. Witamina C, to nie tylko kwas askorbinowy. Aby on działał najlepiej, aby występował z naturalnymi ekstraktami roślinnymi, w połączenie z którymi ich synergiczne działanie ma naprawdę wielką moc. Ponadto obecność naturalnych kompanów dla tego kwasu zwiększa jego wchłanianie. Stąd polecamy Wam Ekstrakt z dzikiej róży (Rosa Canina) – 2000mg, z którym dostarczamy sobie 1400 mg witaminy C (1750% – RWS), a pozostałe 600mg to surowce z dzikiej róży. Nie znajdziecie tu żadnych przeciwzbrylaczy, substancji stabilizujących czy konserwujących, ani sztucznych barwników i aromatów.
Witamina D
Natomiast witamina D, którą mamy w ofercie dostarcza 1000% zalecanej porcji dziennie. Czy to nie za dużo? Absolutnie! Pamiętajmy, że tylko część witaminy zostanie wchłonięta i metabolizowana przez nasz organizm, część zostanie wydalona. Jest to naturalny proces. Dlatego sięgając po dużą dawkę, dajemy sobie poczucie bezpieczeństwa, że nie grozi nam niedobór. Zdecydowana większość społeczeństwa boryka się z niedoborem. Pamiętajmy jednak, że o tym jak dużo witaminy powinniśmy przyjmować, warto aby zdecydował lekarz po sprawdzeniu wyników badań pod kątem obecności witaminy D w organizmie.
A jeśli zza chmur choć na chwilę wyjrzy słońce, to koniecznie łapcie jego promyki, nawet te najbardziej delikatne!