Dostępność żywności ekologicznej wciąż nie do końca odpowiada na zapotrzebowanie, ale jest dużo wyższa niż jeszcze kilka lat temu. To głównie dzięki rozszerzaniu asortymentu w dyskontach oraz rozwojowi sprzedaży przez internet. Ponad połowa, bo 54 proc. konsumentów żywności ekologicznej kupuje ją w dyskontach, jedna trzecia na targach i bazarach, a 31 proc. w lokalnych sklepach i warzywniakach. Zakupy online wybiera 9 proc. osób – wynika z raportu Farmy Świętokrzyskiej „Trendy w ekozakupach Polaków”. Eksperci firmy wskazują, że rozwojowi sprzedaży w sieci sprzyja udoskonalanie łańcuchów dostaw świeżych i mrożonych produktów.
– Rozwój sieci dyskontów, takich jak np. Lidl, ich szeroki asortyment i atrakcyjne ceny sprawiają, że Polacy preferują zakupy w tych miejscach. Jednocześnie coraz więcej dostępnych w nich produktów pochodzi z upraw ekologicznych, które klienci chętnie wrzucają do koszyka ze względu na zdrowie i smak. Poza dyskontami, ekologiczny asortyment można znaleźć w sklepach internetowych, do których konsumenci coraz bardziej się przekonują. To napędza rozwój całego rynku – podkreśla Łukasz Gębka, Prezes Farmy Świętokrzyskiej.
Wśród konsumentów, którzy kupują ekologiczne produkty spożywcze, ponad połowa zazwyczaj zaopatruje się w nie w dyskontach (54 proc.). Na drugim miejscu są targi i bazary, na których jedzenie bio kupuje jedna trzecia respondentów. Częściej deklarują to kobiety niż mężczyźni (38 proc. vs. 27 proc.). Takie miejsce zakupów jest także szczególnie popularne w małych miastach do 20 tys. mieszkańców, w których na targach i bazarach żywność bio kupuje 42 proc. zapytanych. Podium domykają lokalne sklepy i warzywniaki, do których po ekologiczne jedzenie wybiera się 31 proc. respondentów, w tym szczególnie osoby starsze niż 55 lat (35 proc.).
– Żywność bio jest także chętnie kupowana na bazarach czy w lokalnych warzywniakach. Warto jednak pamiętać, by zwłaszcza w takich miejscach, choć tak naprawdę niezależnie od tego, gdzie dokonujemy zakupu, sprawdzać czy produkt rzeczywiście posiada europejski certyfikat zielonego listka. Tylko wtedy mamy pewność, że został wyprodukowany zgodnie z zasadami rolnictwa ekologicznego – dodaje Łukasz Gębka.
Żywność ekologiczną łatwo kupić w specjalnych działach w supermarketach czy specjalistycznych sklepach, zlokalizowanych często w galeriach i przy ulicach handlowych. Do dużych marketów po produkty bio wybiera się 28 proc. konsumentów, szczególnie najmłodsze osoby, w wieku 18-24 lata (38 proc.). Takie zakupy robi tam także 37 proc. mieszkańców największych miast. Sklepy ze zdrową żywnością wybiera 18 proc. respondentów, w tym 12 proc. decyduje się na zakupy w sklepach sieciowych, w których wszystkie produkty są ekologiczne.
Zdrowie w sieci
Na rozwój rynku e-commerce, w tym spożywczego, duży wpływ miała pandemia. Z najnowszego raportu Gemius „E-commerce w Polsce” wynika, że obecnie 77 proc. internautów robi zakupy online. Jednocześnie 30 proc. e-konsumentów kupuje w sieci więcej produktów, a 33 proc. robi zakupy przez internet częściej. Badanie Farmy Świętokrzyskiej wskazuje, że by zamówić produkty spożywcze online przed monitor siada 9 proc. konsumentów kupujących jedzenie bio. Takich internautów jest najwięcej wśród osób w wieku 34-44 lata (16 proc.), a najmniej wśród najstarszych, powyżej 55 roku życia (6 proc.).
– Zakupy produktów spożywczych online to segment, który obecnie szybko się rozwija. Łańcuchy dostaw są udoskonalane pod kątem rosnących potrzeb klientów, pojawia się coraz większe zapotrzebowanie na magazyny z chłodniami. Nadal jednak obawy konsumentów przed jakością dostawy i produktu to główna bariera. Jeżeli uda się ją przełamać i klienci zaufają, że dostaną należycie przewożoną żywność to ten obszar e-commerce mocno wystrzeli w górę. Zwłaszcza, że widzimy, że osoby, które raz dokonały zakupów w sklepie online chętnie je ponawiają – zauważa Łukasz Gębka.