Ręka do góry, kto w czasie wakacyjnych wyjazdów nie pofolgował sobie z jedzeniem? Tu coś regionalnego, tu lody na upały, a może gofry – bo tylko w wakacje! To normalne i o ile urlopowe wakacje nie trwają cały czas, to nie jest to nic złego. Jednak zmiana wody, inne sposób doprawiania, brak kontroli nad procesem przetwarzania żywności w wakacyjnych knajpach ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i dobre samopoczucie emocjonalne.
Dlatego na zakończenie lata, gdy każdy drży przed pierwszym dzwonkiem i przypominamy sobie, że trzeba wesprzeć odporność, mamy dla Was małą ściągę, jak to wszystko ogarnąć i poczuć lekkość po wakacjach.
Lekkość po wakacjach?
Nasze jelita potrzebują oczyszczenia. To tam jest centrum dowodzenia naszą odpornością. Gdy zostawimy tam letnie przekąski z urlopów, to zdecydowanie nie będzie im to służyło. Oto kilka porad, na jakich nawykach się skupić, aby się po prostu dobrze czuć. I nie dać się zaskoczyć infekcjom, gdy przyjdą jesienne słoty.
- woda z miodem i cytryną – nie wymaga od nas wielkiego zaangażowania. Wieczorem, po kolacji do szklanki nalewamy wodę i wkładamy do niej łyżeczkę miodu. I zostawiamy. Miód się przez całą noc rozpuszcza a rano dodajemy do niego sok z cytryny czy limonki, mieszamy i pijemy! Najlepiej na czczo. Napój ten oczyszcza nasz cały przewód pokarmowy, wspiera usuwanie toksyn, a zapach cytryny podnosi energię i nastrój. Oczywiście poranną lemoniadę można wzbogacić imbirem czy ulubionymi ziołami. Miód jest bogaty w rutynę, witaminy z grupy B, witaminy A i C, potas oraz żelaz. Więcej o miodzie przeczytacie we wpisie “Miód – naturalny antybiotyk” (klik).
- sezonowe warzywa i owoce – o tym mówimy Wam non-stop. Surowe warzywa i owoce (w takiej kolejności właśnie) to źródło witamin, minerałów, antyoksydantów i przede wszystkim błonnika. A on jest cudowną miotełką dla naszych jelit. Usuwa wszystko, co spotka na swojej drodze – niestrawiony pokarm, złogi resztki po lekach i toksyny. Jak jeść? Przyrządzajcie sałatki, koktajle, dodawajcie do wszystkiego co jecie. Niech przez kilka dni staną się Waszym głównym składnikiem każdego posiłku. Szczególnie pomidory, papryka, ogórki, czosnek, dynia, cukinia – wszystko, na co mamy teraz sezon!
A teraz wszystko zaplanuj!
Każde zadanie, aby zakończyło się sukcesem, powinno zostać zaplanowane dość dokładnie. Stwórz harmonogram posiłków oczyszczających, lub wybierz 1-2 które faktycznie takie będą każdego dnia. Popatrz, jakich produktów będziesz potrzebować i zrób zakupy, aby nie było sytuacji, że odpuszczasz powakacyjne oczyszczanie, bo akurat zabrakło ogórka i 2 jabłek. A na koniec – w harmonogram dnia trzeba, po prostu trzeba wrzucić aktywność fizyczną. Lepszy jest spacer przez kwadrans codziennie niż godzinna mocnego treningu raz w tygodniu.
I gwarantujemy Wam, że już po kilku dniach poczujecie tę lekkość po wakacjach!
Więcej o procesach oczyszczania i detoksie przeczytacie także we wpisach: